Pomysły na oryginalne twarze na Awatarii + Pewnego rodzaju przeprosiny.

Hejo Kochani.

Wolałabym zacząć posta od negatywnych rzeczy, niż od tych pozytywnych. Miłego czytania.

A więc, wiecie kim jestem? Oliwią. Czy ktoś mnie zna z prywatniejszej strony? Tak. Ale do takich osób mogę zaliczyć co najwyżej Trumnę, bo takiej Julii, bądź Midorme się nigdy nie wyżalałam z moich problemów. Dlatego chce to już wyrzucić z siebie.

Przez rok chorowałam na depresję. W sumie, wciąż na to choruję, bo to nieuleczalne. Jak coś znowu się stanie, to depresja ma większą szanse na powrót. To straszne.

Moje objawy zaczęły się pojawiać około podczas końca 2018 roku. Wtedy zaczeło się komplikować. Ludzie, którym ufałam, zostawili mnie, a ja sama zostałam dręczona. Nie chciałam żyć. Nie chciałam jeść. Nie chciałam spać. Nie chciałam dosłownie nic. Przez ten czas udawałam radość, która tak na prawdę była znikoma. Nigdy się nie wyżalałam z moich problemów. Aż do momentu, gdy wznowiłam kontakt z trumną, gdzieś w okolicach tych wakacji. Swoje smutki przelewałam na papier, a Trumna była wsparciem, i inspiracją. Tak na prawdę, ona swoim zachowaniem na Awatarii i jej słowami poczułam powrót do szczęścia. W końcu nie udawałam tego, że było mi dobrze, że jestem szczęśliwa, bo to ona przywróciła moją chęć do życia. Niestety, z depresji zostało mi to, że szybko wybucham, lub głupio się zachowuję, by odreagować. Przepraszam was za to! Dlaczego zdecydowałam się o tym napisać? Nie wiem. Nie chce mówić o większych szczegółach mojej depresji, bo po prostu cenie swoją prywatność. Ale mogę wam powiedzieć to, że nie. Nie samo okaleczałam się. I nie, zachowanie ludzi wobec mnie przez internet mnie nie rusza. I to koniec. Dziękuje za wysłuchanie mnie.

Pragnę też powiedzieć, że nie chce sluchać więcej pytań o tym. Po prostu wolę na takie coś nie odpowiadać, ale jak ktoś ma z tym problemy, można się do mnie zwrócić. Może psychologiem nie jestem, ale coś poradzę. Oczywiście kontakt jedynie przez NK.

https://nk.pl/#profil/53303031/

Dobra, przejdźmy do głównej części posta. Koniec wyżalania się. Twarze miały być oryginalne, więc nie będą one wszystkie piękne.

Pierwsza twarz jest dość ,,dziwna'' na swój sposób. Postawiłam tutaj na niebieski. Oczy wpasowały się w błękitny kolor włosów, które moim zdaniem wyglądają ślicznie. Oczywiście, nie brakowało tutaj moich ulubionych piegów, bez których moja twarz na Awatarii wydawała by się troszkę ,,pusta''

Tutaj znowu dałam te oczy. Po prostu wyglądają one ładnie, i może zmienię moje oryginalne oczy na te. Postanowiłam, że dam tutaj te duże usta, bo nie wyglądają źle na tej twarzy. Plus, nie każdy ma naturalne małe usta. Dodałam także te białe łzy, które wyglądają nawet ładnie. Polecam wam kupić tą twarz!

Trzecią propozycją będzie ta twarz. Postawiłam tutaj w takie odcienie czerwieni, które ładnie wyglądają ze sobą. W sumie, to ta twarz mi się wydaje śliczna. Świetna dla tych, co chcą wyglądać groźnie! Plus, ładnie wygląda przy czerwonym stroju.

Ostatnią twarzą będzie twarz dla czarnoskórych kobiet na Awatarii! Postanowiłam, że użyje tutaj moich ulubionych ust. Także chciałam, by nie wyglądało to zwyczajnie, i dałam te zwariowane brwi i strasy. Cienie, które są normalnie dostępne dla każdego nie powalają na łopatki, więc są takie. Bardzo są ładne.

Która twarz jest dla was najładniejsza? Zostawcie swoją opinię w sondzie!

cocopunk

To na tyle kochani! Trzymajcie się dziubaski. Do następnego.